wtorek, 27 sierpnia 2013

Nie wiem jak to będzie .

Słuchajcie ...
Ems kończy , ale ja nadal nie potrafię w to uwierzyć . Każda historia którą rozpoczęła dobiegła końca ? Wszystko ? Ja nie wierzę . Nie chcę w to wierzyć . Po prostu nie dam rady .
Miśka , wiesz ,że bez Ciebie to nie to samo ? 
Ja sama nie wiem jak to będzie .
Jak na razie to ... Na razie wolę tego nie ciągnąć .
Będę nad tym długo myśleć . Bardzoo długo . Nie spodziewałam się czegoś takiego .
Zobaczę jak w ogóle się sprawy mają , bo jestem totalnie na świeżo .
Nie mam siły pisać nic więcej ...
Dziękuję Ci Kochana za to co tutaj zrobiłaś i jeśli już zdecydowałaś to ja będę tęsknić .
Bez Ciebie to opowiadanie nie będzie tym  co zaczęłyśmy , dlatego ...
Sama nie wiem , ale nie jestem jakoś przekonana do niczego innego tylko jak na razie do zawieszenia łączonych blogów,a później . Kto wie ?
Jeśli w końcu się odnajdę napiszę .
Ems i to : "Mam nadzieję że kiedyś przypomnicie sobie taką idiotkę, która zamarzyła być lubiana." Gwarantuję Ci ,że zawsze byłaś lubiana i będziesz . I w ogóle to wcale nie jesteś idiotką .
Jeśli jestem już tak szczera , to naprawdę piszę to wszystko ze łzami w oczach .
Miłej resztki wakacji . Pozdrawiam . : *



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz